Na pewno znajdzie się jakaś osoba która po całym dniu w pracy wraca do domu i musi jeszcze przygotować obiad, taka propozycja na kotlety myślę że Wam się spodoba, nie musicie stać przy patelni a w jednym czasie pieką się kotlety a Wy przygotowujecie sałatkę lub ziemniaki. Ostatnio gdy jest tak ładnie na dworze przygotowuję większość potraw w piekarniku bo jest po prostu szybciej no i zdrowiej:)
Zapraszam :)
około 600 g mięsa mielonego
1 cebula
2 jajka małe
2 ząbki czosnku
sól, pieprz do smaku
1 łyżeczka ziół prowansalskich
1 łyżeczka przyprawy do karkówki Cykoria
3 łyżki oliwy
1 duża kajzerka
1 szklanka mleka
1 szklanka bułki tartej
Bułkę zalewamy mlekiem i odstawiamy do napęcznienia, następnie ją mielimy razem z cebulą lub blendujemy.Do miski przekładamy mięso, dodajemy:zmieloną bułkę,jajka, przyprawy, przeciśnięty przez praskę czosnek, jeśli masa będzie zbyt gęsta dodajcie kilka łyżek mleka z bułki.Wszystko dobrze wyrabiamy i formujemy kotleciki.Obtaczamy w bułce tartej.Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i smarujemy olejem, następnie układamy kotlety.
Pieczemy w temperaturze 180/190 stopni na złoty kolor, moje piekły się 35 minut.Takie kotlety wyśmienicie smakują na zimno np: z bułką i sałatą.
Życzę smacznego :)
Asia.
Bardzo lubię klopsiki z piekarnika, nie są takie tłuste i bardzo smaczne :) Pycha :)
OdpowiedzUsuńAle bym zjadła! Bardzo mi się takie pieczone mielone podobają. Faktycznie duża oszczędność czasu, bo w trakcie pieczenia resztę obiadu można przygotować.
OdpowiedzUsuńŚwietne i na pewno zdrowsze takie pieczone
OdpowiedzUsuńNa mielone mam zawsze ochotę!
OdpowiedzUsuńSuper wygladają, jeszcze z dodatkiem chilli to napewno przypasują mężowi!
OdpowiedzUsuńJuż dawni się zastanawiałam, jak smakują takie mielone. Ale jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńZachwyca nas wszystko co przygotowujesz w swojej kuchni. Dopieszczone, pięknie podane...super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy:)
Bardzo dziękuję za tak miłe słowa , również serdecznie pozdrawiam :)
UsuńWitam:)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie pieczenia kotletów. Dałam je do piekarnika na 180 stopni i po 30-40 minutach góra byłą dopiero ok a dół się spalił. Dałam na papier do pieczenia i na grzanie na górę i dół, termoobiegu nie mam. Co zrobić aby się dół nie przypalił? bo góra jest ok:)
Witam :) w moim piekarniku upiekły się w ciągu 35 minut, piekłam bez termo obiegu.Zawsze piszę że każdy piekarnik piecze inaczej jeżeli pali Ci dół może trzeba podnieść blaszkę na wyższy poziom, ja w swoim piekę na środkowym i jest ok :)Bardzo często piekę mielone w piekarniku to najlepszy sposób na szybki obiad bo nie muszę stać przy patelni:)Powiem tak musisz po prostu wyczuć swój piekarnik spróbuj po prostu na innych poziomach, a jak z ciastami?nie przypalają się od spodu ? pozdrawiam :)
Usuń