Sernik z gotowanymi malinami i galaretką

Witajcie :)

Nie znam takiej osoby która pogardziła by kawałkiem sernika.

Dzisiaj taki prosty przepis bez ciasta kruchego którego nie cierpię w sernikach a na herbatnikowym spodzie. Na wierzch zamiast lukru czy polewy czekoladowej proponuję galaretkę z gotowanymi malinami, 

o tej porze roku to tylko mrożone ale też wybornie smakują. 

Ciasto jest lekkie i delikatne,

 do niedzielnej kawki będzie w sam raz :) 

Zapraszam :) 

 

Składniki :

750 g sera białego półtłustego

1 kopiasta szklanka cukru

1 cukier waniliowy

1 budyń waniliowy z cukrem Winiary

5 jajek

2 kopiaste łyżki miękkiego masła

2 serki waniliowe homogenizowane Danone

1 długi wagonik kakaowych herbatników

500 g malin mrożonych

3 łyżki cukru

2 galaretki malinowe

500 ml wody

blaszka o wymiarach 26/37 cm

Wykonanie :

Do misy blendera pokruszyć ser, następnie dodać, cukier, masło, cukier waniliowy i żółtka, wszystko utrzeć na gładki krem, następnie wyłożyć do miski.Dodać,serek waniliowy, budyń i wymieszać łyżką. Białka ubić na sztywną pianę i dodawać partiami do sera, mieszać delikatnie łyżką. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia a spód w herbatnikami.

 Na herbatniki delikatnie wyłożyć ser.

Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 stopni i piec około 50 minut. Upieczony sernik studzimy przy uchylonych drzwiczkach wyłączonego piekarnika, gdy będzie dość chłodny wyciągamy blaszkę i odstawiamy w zimne miejsce do całkowitego schłodzenia.

Zamrożone maliny przełożyć do garnka, dodać cukier i zagotować, Gdy maliny się rozpuszczą dodać tyle wody aby całego płynu był 1 litr, jeszcze raz zagotować i zdjąć z ognia. Następnie wsypać 2 galaretki i dobrze rozmieszać. Galaretkę z malinami odstawiamy do lekkiego stężenia. Tężejącą galaretkę wykładamy na zimny sernik i odstawiamy na godzinkę  w zimne miejsce. 

Życzę smacznego :)