Dzisiaj tak na szybko, zupa grochowa na wędzonce. Przypomina mi czasy
dzieciństwa i szkolne wyjazdy na wykopki ziemniaków. Pewnie większość z
Was lubi taką zupę my za nią przepadamy, chociaż nie za często ją
gotuję.Zupę gotowałam w szybkowarze który polecam, połowa czasu
gotowania potraw, a smak, zapach, wszystko pozostaje w zamkniętym garnku
:)
4 małe pętka kiełbasy alla swojska
100 g wędzonego boczku
6 ziemniaków małych
1,5 szklanki grochu drobnego
2 marchewki
pęczek włoszczyzny ( pietruszka,seler,por,lubczyk)
kilka ziarenek ziela angielskiego i pieprzu Cykoria
2 łyżki ziół prowansalskich
sól pieprz lub domowa vegeta do smaku
około 2,5 l wody
Groch myjemy i odsączamy na sicie, następnie przekładamy do garnka. Kiełbasę i boczek kroimy w grubszą kostkę, dodajemy do grochu, następnie zalewamy połową wody,dodajemy, ziele angielskie, pieprz i zioła prowansalskie.Szczelnie zamykamy garnek i gotujemy na małym ogniu na 1 poziomie około 20 minut.Ziemniaki, marchew obieramy i kroimy w kostkę, włoszczyznę myjemy. Z garnka wypuszczamy parę i ściągamy pokrywę, groch po tym czasie powinien być już miękki, następnie dodajemy warzywa, resztę wody i odrobinę soli lub vegety co lubicie.Gotujemy na małym ogniu już bez zamykania pokrywy( garnek można przykryć zwykłą pokrywką ) tak długo aż ziemniaki zmiękną.Na końcu przyprawiamy do smaku solą, pieprzem lub szczyptą chili.Gęstość zupy zależy już od Waszego upodobania, możecie dodać więcej ziemniaków lub wody.
Smacznego :)
najlepszą robił dziadek :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych zup :) Pychota!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam jej smak, pyszności Asiu :-)
OdpowiedzUsuńU mnie teraz też groszek ląduje w zupach. Pyszna zupka Asiu :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) A wychodzi nam jeszcze smaczniejsza od kiedy robimy ją na filtrowanej wodzie z naszego filtra założónego na ujęciu wody w kuchni :)
OdpowiedzUsuńNie wyobrażam sobie zrobienia grochówki bez wędzonki! Ten posmak, ten zapach. Nie do zastąpienia.
OdpowiedzUsuń