Sezon ogórkowy w pełni, dzisiaj propozycja korniszonków. Najlepsze są zerwane takie jeszcze małe. Moja mam zawsze gotowała ogórki około 7 minut, były pyszne i chrupiące, ciekawi mnie jaki jest czas Waszego gotowania słoików? bo wiadomo każda gospodyni ma swój sprawdzony przepis:)
Zapraszam :)
około 2 kg ogórków
po 2 ząbki czosnku do słoika
po łyżeczce gorczycy do słoika
po kilka ziarenek ziela angielskiego do słoika
po kilka ziarenek czarnego pieprzu
po listku laurowym do słoika
po jednym baldachu kopru do słoika
6 szklanek wody
1 szklanka cukru
2 łyżki soli
1 szklanka octu
Słoiki dobrze wyparzyć i wytrzeć do sucha.Ogórki umyć.Czosnek obrać. Do wyparzonych słoików nakładać po jednym baldachu kopru, łyżeczce gorczycy, kilka ziarenek ziela, pierzu, 2 ząbki czosnku i jeśli lubicie kawałeczek chrzanu.
Do garnka wlać wodę, ocet, dodać: sól i cukier, zagotować.
Zalewą zalać ogórki i dobrze zakręcić słoik.
Dno dużego garnka wyłożyć ściereczką, wstawić słoiki i zalać ciepłą wodą do 3/4 wysokości.Garnek przykryć pokrywką.
Od zagotowania wody w garnku gotować jeszcze około 7 minut, po ugotowaniu wyciągnąć słoiki i odstawić do przestygnięcia. Dłuższy czas gotowania ogórków sprawi że staną się bardzo miękkie. Przechowywać w chłodnym miejscu.
Smacznego :)
Asia.
Robię każdego roku. Ogórki też mam swoje. I zawsze mnie dziwi, że te swoje, działkowe są tak dużo lepsze od kupionych np. na rynku. Ja jeszcze swoich nie mam. Ale jeszcze tydzień i mam nadzieję, że będę zbierać. :)
OdpowiedzUsuńAguś bo te z działki czy z domowego ogródka są bez nawozów,jednego roku kupiłam ogórki w hurtowni i na wiosnę wszystkie wyrzuciłam tak śmierdziały nawozami.Na działce nie miałam zbytnio miejsca na ogórki, teraz mam wreszcie swój ogród i w tym roku posiałam ale nie daję żadnych nawozów ani ulepszaczy :)
UsuńW tym roku nie będę robić, ale patrząc na twoje to teraz mam taką ochotę, że szok :) Pychota :)
OdpowiedzUsuńPyszniutkie! Uwielbiam takie ogóreczki, nie mam umiaru w ich chrupaniu :)
OdpowiedzUsuńSuper ogóreczki Asiu :) Mniam :)
OdpowiedzUsuńBardzo apetyczny przetwór ogórkowy :) Mogłabym chrupać i chrupać i chrupać...
OdpowiedzUsuń