Przejadły Wam się tradycyjne kotlety z kurczaka ? mam dzisiaj propozycję na nietypowe może połączenie z marchewką, cebulą w zalewie octowej. Kotlety są pyszne ale trzeba je zrobić np: wieczorem i podawać na drugi dzień. Muszą one dobrze przejść zalewą i przyprawami. Super na imprezy, podane z sałatką smakują wyśmienicie. Zapraszam do wypróbowania :)
około 10 malutkich kotlecików z kurczaka
5 marchewek
2 cebule
około 2 szklanki wody
kilka ziarenek ziela angielskiego i pieprzu
1 listek laurowy
5 łyżek oleju
1 łyżka cukru
sól, pieprz do smaku
1/4 szklanki octu
szczypta chili do smaku
Piersi z kurczaka myjemy, osuszamy i rozbijamy delikatnie tłuczkiem.Następnie oprószamy solą i pieprzem, obtaczamy w jajku i bułce tartej, smażymy na rumiano z obydwu stron, jak tradycyjne kotlety które robicie. Cebulę, marchew obieramy i myjemy. Cebulę kroimy w piórka a marchewkę ścieramy na tarce jarzynowej o dużych oczkach.W głębokim rondlu rozgrzewamy olej, przekładamy marchew i cebulę, oprószamy solą i pieprzem, podsmażamy aż zmięknie.Następnie dodajemy: ziele angielskie,ziarenka pieprzu, kruszymy listek laurowy, wodę i ocet, wszystko razem zagotowujemy.Przyprawiamy ewentualnie do smaku solą lub pieprzem oraz odrobiną chili,tak naprawdę ilość cukru zależy od słodkości marchewki. W naczyniu żaroodporny układamy kotlety i zalewamy zalewą. Odstawiamy do przestygnięcia, następnie przykrywamy folią i odstawiamy na kilka godzin do przegryzienia smaków. Ilość kotletów zależy oczywiście od Waszego zapotrzebowania, zalewy musi być tyle żeby dobrze przykryła kotlety.Proporcje można zmniejszyć lub zwiększyć.
Życzę smacznego:) Asia.
super pomysł!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSmaczne i jakie kolory ładne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne, a czemu to jest po grecku?
OdpowiedzUsuńBo smakiem mi przypomina rybę po grecku :)
Usuńbardzo fajny pomysł :) Zjadłabym :)
OdpowiedzUsuńtakich jeszcze nie jadłam... zaskoczyłaś mnie:) sama niewiem czy by mi posmakowały!
OdpowiedzUsuńAsiu kapitalny pomysł mięsko już mam pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCiekawie Asiu. Tak jeszcze nie jadłam. U mnie zawsze rybka :)
OdpowiedzUsuńAkurat mój facet wchodzi na dietę, to będzie miał się czym zajadać. Super przepis!
OdpowiedzUsuńPyszny pomysł.
OdpowiedzUsuńDo tej pory robiłam tylko rybę po grecku, chętnie wypróbuję wersję z kurczakiem :)
OdpowiedzUsuń