Fasolka po bretońsku z kiełbasą bekonową.

Witajcie :) dawno nie robiłam fasolki po bretońsku, tak mnie jakoś dzisiaj naszło żeby ją zrobić. Podana z bułką smakuje wybornie :)
Do fasolki użyłam przepysznej  kiełbasy bekonowej Hańderek.
Zapraszam na pyszne danie :) 

Składniki :

400 g fasoli dużej Jaś
50 g boczku
4 pętka cienkiej kiełbasy bekonowej Hańderek
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżka majeranku
domowa vegeta i pieprz do smaku
1 łyżeczka ostrej papryki
1 słoiczek przecieru pomidorowego 
1 listek laurowy
3 ziarenka ziela angielskiego 
2 łyżki oleju

Wykonanie :

Fasolę namoczyć w wodzie na kilka godzin, najlepiej na noc.
Na drugi dzień odcedzić i przelać zimna wodą, przełożyć z powrotem do garnka i zalać wodą tak na 4 cm od fasoli.Dodać odrobinę soli, ziele angielskie i listek laurowy, gotować na małym ogniu aż fasola zmięknie ale nie rozgotować. Jeśli woda z fasoli Wam za szybko odparuje możecie jej jeszcze dolać. Boczek i cebulę pokroić w kostkę dodać posiekany czosnek i  przesmażyć. Przełożyć do podgotowanej fasoli.
Kiełbasę pokroić w kostkę lub pół plasterki, na patelni rozgrzać 2 łyżki oleju przełożyć kiełbasę dodać majeranek, paprykę i odrobinę vegety, podsmażyć na rumiano.Usmażoną kiełbasę przełożyć do fasoli.
Następnie dodać przecier pomidorowy i chwilę gotować. Fasolkę można lekko zagęścić aby powstał sosik w 1/2 szklanki wody rozpuścić 1 łyżeczkę mąki ziemniaczanej.Jeśli wolicie sos bez zagęszczania to nie musicie go dodawać. Przyprawić ewentualnie jeszcze do smaku solą i pieprzem.Najlepiej smakuje z bułką :)

Smacznego :)